czwartek, 8 listopada 2012

Cisza

Cisza

Cisza ogarnia dwa umysły
Znużone samotnością.

W blasku świec przeznaczenie połączyło
Dotykiem, dwie samotne dusze i
Zaczarowało ich opuszczony
Dom, serc zmęczonych
Codziennością, zabieganiem i
Pełnometrażowymi fabułami życia .

Cisza pozwoliła na muśnięcia i spojrzenia,
Na wielbienie umysłem i słowem,
Los zaś mówił, nie bój się
Ciepła emitowanego przez ciało wybranka.
Czar i piękno oczu i wyrzeźbionych ust
Stało się mistyką wypowiadanych słów,
A w szepcie, centralnie patrzyły źrenice w
Tęczówkach skąpanych w świetle płomienia z knota.

Po co płakać tysięczny raz, i rwać
Włosy z rozpaczy, przecież On tego nie chce
I z miłością na nas patrzy, przeganiając
chmury przekleństw wypowiadanych w nienawiści.

Cisza wirtuozem się stała. Połączyła oczy i usta i dłonie
I zagrała menueta zapraszając na bal./alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz