Tratwa
Moja tratwa zbudowana z
Doświadczeń rzucona na fale
Kołysze rozbitków, przytula
Widnokręgi i zachody słońca.
Płynie pod prąd. Wiem- jestem
Nieudolnym sternikiem nie umiem
Zacumować, kotwicy nie mam,
A co mam? Chyba tylko siebie.
Deszcz pisał do mnie listy miłosne
A potem targał wiatr włosy .
Robił z nich treski dla syren .
I wrzucał w otchłań wód niebieskich.
Teraz zasnę snem myszy pod miotła
Zaczekam na swojego Robinsona Crusoe./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz