Leśne posagi
Kręci strumień esy floresy
Pomiędzy sosny jodły świerki
Karmi korzenie i leśne biesy
Niczym napój niegazowany z butelki
Poi łąki przyleśne i kwiaty i zioła
I płynie śpiewnie ku zachodowi i północy
Potyka sie o kamienie które dookoła
Ścielą się na drodze zbliżającej nocy.
Kręci strumień piruety bryka fikołki
Zapuszcza się w zakola pełne pstrągów
A ja idę i trzymam w reku wonne Fijołki
Daje się prowadzić za rękę przez leśne posągi./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz