Siekiera
Poszła siekiera
Po rozum do
Baru - tam chciała
Napić się browaru.
Pan za barem
Patrzył dziwnie
Na cud natury
Na SIEKIERĘ i jej
Dziwne zachcianki.
Nie chciała pełnić
Roli kochanki wolała
Zapić piwem robaka.
Barman podał kufel
A w nim piwo pianą
Wykipiało na siekiery
Rozpalone ciało .
Idzie mokra samotna
Omijana- przez niejednego
Egoistę TASAKA Pana./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz