(IPOGS, Freestyle) naćpany strażak
autor: Alina Bożyk
Rety Rety co się dzieje
słońce świec,i wiatr wieje
nieopodal ogień widać,jak
na moje oko nie ogniskowy.
Kłęby dymu naokoło
czyżbyś się paliła szkoło?
Rety Rety na ratunek
do strażaków trzeba dzwonić
po ratunek po sikawki.
Niechaj jadą do pożaru
niechaj gaszą te płomienie,
a tu nagle jakieś cienie
nad mą głową ulatują.
Jakieś stwory jakieś zmory
i mówią że strażak dzisiaj
bardzo chory, że wczoraj
była impreza w Remizie
przyszły nawet jakieś cizie.
Potem dali coś do wina
zakręciła się czupryna
i fruwało wszytko wkoło,
gwar zabawa, wszak wesoło.
Jenak stało się coś złego,
bo strażaka przystojniaka
odurzyli papierosem, coś
mamrotał od rzeczy pod nosem,
a gdy skończyły się balety
leżał jak długi pod stołem niestety.
Pech, że się to wydarzyło i
w pobliżu się paliło, a nie było
kolegi strażaka do pomocy
bo - naćpał się zeszłej nocy./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz