Górny tor lotu
Rzucałam słowem miłość
O ścianę, tak jak rzuca się
Grochem Jaśkiem i nie tylko.
Słowo odbite leciało dalej
Niczym tenisowa piłeczka
Torem górnego lotu, a Ona
Szukała samolotu bez okien,
Po co okna i drzwi ? Lepiej
Nie otwierać bo Miłość
Wyskoczy przy pierwszej
Lepszej okazji do ucieczki,
Samolot nie zrobi beczki
Spadochron jednoosobowy
Trzeba miłość oddać tym, co
W potrzebie i w upadku.
Ja schowałam miłość do szuflady
Pełnej korników i słodkiej marmolady./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz