Laptop- owy Fokstrot
Zmarznięte dłonie
Z soplami palców grają
Na klawiaturze poezję
Słów o wszystkim i niczym.
Mój akompaniament
Bez artysty ulatuje w
Przestworza gra duszom
Co szukają latających dywanów.
Zanucę mym palcom
Pieśń o słońcu co rozgrzeje
Kości paliczków w literowym
Tańcu laptopowego Fokstrota./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz