(IPOGS, Freestyle) Dziecko z
kontenera
autor: Alina Bożyk
Dzisiaj jest
niedziela , a mimo to
wzięłam worek
śmieci i
udałam się do
kontenera.
Otworzyłam cuchnącą skrzynię i
Wrzuciłam worek
i butelkę po winie.
Wino było markowe ale jakże wyskokowe
i miałam zawrót głowy.
Wino było markowe ale jakże wyskokowe
i miałam zawrót głowy.
Jak niedziele przystało miałam kaca.
Nagle me uszy doznały szoku
dziecko płakało co w śmieciach
leżało nagutkie zziębnięte drżące
niczym
aniołek z loczkami,
taki cud niedzielny bez-ubranko-wy.
taki cud niedzielny bez-ubranko-wy.
Kontenerowe dziecko rosiło na
policzki blade i drżało jak osika
o i nawet po mnie sika, to chłopiec chyba i
ojca miał strażaka, bo osikał mi oczy
i policzki czerwone z emocji.
Wzięłam cud dziecinę z kontenerowej krainy
Baśni braci Grimm a może Andersena?
Dziś spełniły sie moje bajkowe marzenia
Znalazłam dziecinę
w niezwykłej śmieciowej krainie./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz