Pokłócili się poeci o wersy
I strofy, w poemacie na
Sylab osiem, lub dwanaście
A mnie się zdaje, o ile pamięć
Nie myli, było ich jedenaście.
Pokłócili się poeci, o
Gramatyczny skład treści
I chyba o, interpunkcję
W zdaniu złożonym,
Gdzie zarzucono jemu poecie,
Że synonimów brak.
Potem wytykali sobie,
Od grafomanów i
Wierszokletów i bitwę
Toczyli na głosy, siekali
Słowem, a może słowotokiem
Niczym mieczem godnym
Rycerza średniowiecza.
A ja się pytam po co te zwady?
Na poezje pisaną sercem
nie ma rady. Poeta opisze świat i
uczucia oczami duszy i niechaj
interpunkcja uczuć mu
nie zagłuszy…/alboż/
Pokłócili się poeci, o
Gramatyczny skład treści
I chyba o, interpunkcję
W zdaniu złożonym,
Gdzie zarzucono jemu poecie,
Że synonimów brak.
Potem wytykali sobie,
Od grafomanów i
Wierszokletów i bitwę
Toczyli na głosy, siekali
Słowem, a może słowotokiem
Niczym mieczem godnym
Rycerza średniowiecza.
A ja się pytam po co te zwady?
Na poezje pisaną sercem
nie ma rady. Poeta opisze świat i
uczucia oczami duszy i niechaj
interpunkcja uczuć mu
nie zagłuszy…/alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz