Stary kościółek
Stary kościółek
Na nogach się słania.
Wiatr w dzwonnicy
Wtóruje dzwonowi
Niczym orkiestra
Na anioł pański
AVE Maryja nuci.
Wokoło pola
Przykryte białą
Pierzyną uśpiły
Zimową zwierzynę.
Myszy wiewiórki,
Nawet pana kreta.
Widok na góry
dech zapiera
I mam dreszcz skóry
W starym kościółku
Korniki śpią w deskach
Ołtarza. a pajęczyna
Zdrowaśki z pająkiem
Odmawiać zaczyna.
Skrzypią ławki, a
Organista gra w C - durze
Pieśń chwalebną na chórze.
Ty jesteś młody
Pięknej urody
Klęczysz przed
Niepokalanej
Obliczem i modlisz
Się niczym rozmowa
Syna z matką,
Matki z synem.
Wpatrzonyś w
Maleńką dziecinę
Upraszasz o silę na
Zimowe przetrwanie
A potem,
Odmawiasz wieczne
Odpoczywanie,
Za tych co szczęśliwsi
Niźli my tu zmarznięci
Oddajemy w opiece
Swe życie radości i troski.
Kościółek mały, ale ogrom spraw
Ludzkich na barkach dźwiga niczym
Tragarz wędrowiec co szuka owiec./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz