Horyzont
Czerwień słońca
Horyzontu suknią się stała i
Łuną sięgała krańców
Rąbka spódnicy
Złotowłosej baletnicy
Miłość ów suknię o zmierzchu ubrała,
A potem łkała w parze ze
Skrzypcowym brzmieniem.
On zaś Pan Rogalik
W czarnym fraku,
Horyzontu cieniem się stał.
Czerń objęła czerwień i ubrała jej kapelusz
Srebrem posypany - skrzył gwiazdami
Zdarzeń .nocy co horyzontalnym tchnieniem.
Życia się stała - na początku drogi
Ku dużej Niedźwiedzicy w krainie Koziorożca../alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz