Dotyk spojrzeniem
Spotkały się dwie pary oczu,
Para oczu kobiecych głębią
Zieleni nasyconych, niczym
Paleta odcieni liścia co drży
na wietrze.
I para oczu mężczyzny,
Błękitem nieba, a zarazem
Oceanu przepełnione, a ich
Głębia hipnotyzuje wybrankę.
Wpatrzeni w siebie, nie widzą
Nic prócz siebie swoich twarzy,
A zmysły kołyszą i zapraszają
Do walca ciał , we dwoje.
Nie mogąc wyciągnąć dłoni
by dotknąć swe członki w emocji
pożądania , wzrokiem pomału
ściągają swe odzienie nie czując
wstydu .
Wtem zieleń z błękitem swym
blaskiem połączona, wprowadza ich,
w rytm pożądania ciał dreszczem emocji
i chęcią splotu męskości z kobiecością..
Połączenia ciał , by w rytm muzy
Krwi krążącej w żyłach, zapomnieć
O smutkach, o klęskach, o porażkach
Życia, by stać się częścią szczęścia.
Pogrążeni w ekstazie ruchów i
Namiętności ciał, w tak niezapomnianej
Melodii doznań szaleńczej gry ,
W splocie barw oczu doznają rozkoszy.
Stojąc w bezruchu para kochanków
W spojrzeniu, doznali aktu połączenia
Ciał, dusz, głosu rozkoszy, drżenia rąk,
Po to by zrozumieć kimże są dla siebie.
Ona budząc się z ekstazy doznań ,
zahipnotyzowana pięknem wybranka,
po to by dotknąć w podzięce za akt,
hipnozy oczu, który był ucieczką
jej zmęczonej duszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz