poniedziałek, 14 stycznia 2013

Zepsuty dom



ZEPSUTY DOM

Zepsuty ojczysty dom  zaprasza
Na swoje pokoje. Wybite okna,
Potargana tapeta, wyrwane klamki
Potargane firanki ,a na środku salonu
Dziurawa podłoga walącego się domu.

Jego gościnność mnie przeraża
Mój umysł strach poraża , jestem
Jak w filmu fabule, moje ciało drży!
O matko ja się tych ścian panicznie boję!

Z piwnicy dym się wydostaje, ja
Kaszlę, duszności mam. Dym rozsadza
mi płuca. Niedotlenienie moje myślenie
zakłóca, wołam pomocy resztkami sił!!!

Pomóżcie mi naprawić ten dom zepsucia,
Gdzie się podziała pełna werwy hucia.
Znikąd pomocy! Ja się dusze! Ratować dom
Muszę czekam na cud , aż tu nagle czuje chłód.

Tak moje ciało zemdlone w pokojowym
Salonie napotkało na czyjeś zimne dłonie.
Doznałam otrzeźwienia i patrze ,a dramat
Walącego domu się zmienia ręce wynoszą
Mnie z cienia murów przemian przeznaczenia./alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz