piątek, 14 września 2012

Platoniczna miłość



Miłość platoniczna

Patrzę na księżyc  co srebrem
Lśni jak bajkowy rogalik ,
Co karmi serce zanurzone
W czeluściach miłości szalonej.

Miłości  co w swej platonicznej
Krasie jest ciepłem krwi
Krążącej,  jest marzeniem
O nocy upojnej przy kominku.

Platoniczne marzenie z wiatrem
Uleciało gwiezdnym szlakiem
Ku Wenus planety piękna i seksapilu
Na której mieszka Amor i czeka

Czeka ze strzałą gotową do lotu
Z  napiętej  złotej cięciwy
Zaczarowanego  łuku przez anioły
Miłości niestety jakże ślepej.

Ale dzięki niej  czujemy że żyjemy,
Widzimy świat w różowych kolorach
Chce nam się kupić nową sukienkę
I czasem orła zrobić na śniegu pod lasem


Tak więc tym czasem kocham
Dziewiczo-platonicznie i patrzę
Na świat przez dziurkę od klucza,
Bo klucza nie mam utonął,  a ja
                                       Dziś nie umiem pływać. /alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz