Strauss - Alina Bożyk Nowy Sącz
Strauss zaprasza na
pokoje sadeckiej
Kamienicy na rogu rynku.
Kamienica jakże stara, z zapisaną
Księgą biografii
ludzi którzy tu spali.
Ja tu nie Spie, tu
Moje nozdrza spijają aromat
Kawy ,a kubki smakowe
Podniebienia jadło delektują
Zaś nieboskłon sufitu i wiszące
Sople kryształowej lampy wprowadzą
W klimat sali balowej
Wiedeńskiego zamku
A Strauss zagra na
skrzypcach walca,
Który zaleje usta, czerwienią wina.
Wino spijać będzie wybranek
Co oczy wbił
W lico promienne.
Niechaj dzisiaj duchy
wyniosą ludzi ponad
Problemy życia, w krainę tajemnego,
Ogrodu i komnat Sądeckiego Straussa ./alboż/
Uśpiony Strauss – Alina Bożyk Nowy Sącz
Sądecki Strauss, dziś gra
i zaprasza
W takt: raz dwa trzy na piękne schody,
Co ugoszczą utrudzone
stopy.
A potem…
Posadzi na sofie, buduaru
Co pachnie kawą i
ciastem.
A anioł uniesie nad
Ogródek, w którym gra
pasikonik
Na skrzypeczkach raz dwa trzy.
Pani Kasia okryje pledem kolana i tak
fruwaj do rana.
Nad ranem kelner użyje swej siły
Na swych plecach uniesie twe ciało
W tajemne komnaty
Piwnicy .
Odda w ramiona zimnej
krainy
Kamiennej ściany w
upalne dni lata.
Porcelanowy dzban i kaganek
Pozwoli romantycznie
Powitać sądecki poranek
/alboż/
Rynek – Alina Bożyk Nowy Sącz
Stoję na tafli Sadeckiego Rynku
I gram pieśń powitalną tym
Niewitanym, rozdaje uśmiech smutnym,
Zapłacze z zatroskanym.
Na skrzypeczkach
Małego dziecka zagram i zwabie
Do kamienicy
Pełnej magii i
romantycznej
Scenerii, malowanej
czasem
I muzyką rozświetloną
Płomieniem świec na
każdym stoliku./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz