Napisała Stasia wiersz
chyba o mnie
pielęgniarce co cicho chodzi i z
drzewami gada,
bo z tymi co kroplówka się
kończy czasem nie ma jak.
Anioł przychodzi i na łóżku siada
ale też nie gada.
A ja gaduła nad gaduły gdy
milczę, mówię tak dużo, że
drzwi nieba otwieram z hukiem./alboż/
poniżej ten wiersz
Stanislawa Zdrodowska dodał(a) wpis w obszarze WIERSZOKLECI
nauczyłam się
nauczyłam się mowy drzew
zagłądały chętnie do szpitalnej sali
czasami wrzucały listek
wiatr tylko trzaskał drzwiami
pielęgniarki wchodziły cicho
raz nawet przyszedł anioł
drzewa zamilkły
kroplówka się skończyła
ale drzwi do nieba były zatrzaśnięte
wiersz dedykuje Alinie Bożyk
Anioł przychodzi i na łóżku siada
ale też nie gada.
A ja gaduła nad gaduły gdy
milczę, mówię tak dużo, że
drzwi nieba otwieram z hukiem./alboż/
poniżej ten wiersz
Stanislawa Zdrodowska dodał(a) wpis w obszarze WIERSZOKLECI
nauczyłam się
nauczyłam się mowy drzew
zagłądały chętnie do szpitalnej sali
czasami wrzucały listek
wiatr tylko trzaskał drzwiami
pielęgniarki wchodziły cicho
raz nawet przyszedł anioł
drzewa zamilkły
kroplówka się skończyła
ale drzwi do nieba były zatrzaśnięte
wiersz dedykuje Alinie Bożyk
drzewa zamilkły
kroplówka się skończyła
ale drzwi do nieba były zatrzaśnięte
wiersz dedykuje Alinie Bożyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz