piątek, 1 marca 2013

Strach



            Strach


Strach ubrał prochowiec
I kapelusz z wielkim
Rondem niczym Rondo
Mogilskie i niekoniecznie
Straszy wróble zgłodniałe.

Mój strach mieszka
W człowieku pod
Przeponą i wydziela
Soki żołądkowe w
Nadmiarze i pali kwasem.

A tymczasem w ciemności
Serce strachem płochliwe
Nuci pieśń dla odważnych
            Tętno zaś tańczy Zorba s [ę] w
            Żyłach i w napięciu czeka na
            Krwotok z nosa i nadciśnienie.

             Fakt mam ze strachu wytrzeszcz
             Oczu i w głowie pulsuje tylko
             Sto dwadzieścia na minutę
             Ale dziś już wiem, że taka
             Lekcja jest Kursem szybkiej
             Jazdy bez trzymanki.
             Ja egzamin zdałam a Ty??? /alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz