Koszula
Zapłakała koszula
Nad nagim ciałem
I odziała skórę
Zimną ze strachu
Przed samym sobą.
Namiętność obnażona
Wstydem i zepsuciem
Sapała i stękała w głowie.
Nagle koszula okryła
Chucie, przytuliła
Do nici i wystających
Guzików takich małych
Stempli - kroju i szycia.
Seksowniejsze ciało gdy
Z ukrycia czeka na śmiałka
Z koniem i halabardą
Gotowego zawalczyć
O ścieg twojej skóry
I namiętność, która
Pod koszula zamieszka.
Nie będzie spraszać
przygodnych gości
czeka na wybranka
odzianego po szyję./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz