(IPOGS, Freestyle) Dziecko z kontenera
autor: Alina Alina Bożyk
był głodny,
szukał chleba
znalazł
tylko kontener
i reklamówkę,
nie pachniała
jedzeniem,
i się dziwnie
ruszała,
nawet płakała
rzewnym
błagalnym głosem
myślał, że to kot
taki co
wychodzi nocami
na płot
i miauczy
na panny
z osiedlowych
wysypisk
brudów
każdego pokroju,
w tej branży
nie ma zastoju.
ujrzał w świetle gwiazd
reklamówko-we oczy
i małe człowiecze ciało.
już nie był głodny
kontenerowy niechciany
dzieciak był ważniejszy
niźli kromka chleba.
dostał inny prezent
prosto z nieba, przytulił
do serducha to nić
że odorem z ustna
na niego chucha i nuci
kołysankę dla porzuconych.
w nagrodę dostał uśmiech
małego wojownika
prosto z osiedlowego
kontenerowego- śmietnika. /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz