Pewien małżeński dialog
On – głupia jesteś
Ona – skąd wiesz?
On – widzę
Ona- co możesz widzieć jak pijany jesteś
On – wszytko widzę, twoje lenistwo widzę... głupia jesteś
Ona – hmmm .. leniwa to nie jestem ale faktycznie głupia jak but z lewej nogi.. Nie no buta nie mogę obrażać.
On – głodny jestem
Ona – i co z tego że głodny... a ja zmęczona
On – daj mi żreć suko
Ona – suka nie podaje psu żreć
On – bo ci pokaże kto tu rządzi!
Ona – masz racje żem głupia , najwyższa pora zmądrzeć .. spadam z tej krainy mądrości //
Wyszła trzasnęła drzwiami i nie wróciła ...wreszcie była mądra!!/alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz