Moje myśli poranne- część 3
Moje myśli poranne - część 3
Jakże piękny dzień
nam nastał,
ale co u nas w domu
zastał?/alboż/
poszłam do miasta
na zakupy
i wróciłam do domu
goła i głodna./alboż/
tak śniegu napadało
mrozem zawiało,
że przysypało i
zamroziło serce
piechura który spogląda
be emocji i w bezruchu,
na zesztywniałe ludzkie
zwłoki./alboż/
zabierz mnie do krainy
małp i goryli
nauczę się od nich
życia w stadzie./alboż/
tak się zapatrzyłam
w niebo,
że zapomniałam
o ziemskim łez
padole./alboż/
zapracowane kobiety
stały się robotami
kapitalistycznej sieci
bezwzględnej walki
z kobiecym powołaniem
do rodzenia dzieci./alboż/
mamona i
pracoholizm
wygrywa z
macierzyństwem./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz