(IPOGS, Freestyle) Bajabongo
autor: Alina Bożyk
Dziś w remizie są balety
i tancerze zadeptaja parkiety.
Przyjdą chłopaki w Garniakach,
a dziewczyny ja maliny rumiane
pachnące i w spódniczkach mini,
by uwodzić panów nogami swymi.
Szpila pończocha i zgrabne nóżki
to miły widok dla tych co pod
ścianami stoją i się kobitek boją.
Kapela Baja-bongo grać zaczyna,
już jedna piękność w tańcu się wygina.
Na to czekał Władek co koszule
miał w kratę i krawat zielony,
wyglądał śmiesznie i był trochę nawalony.
Para w baja na bongo poszła w tany,
zaś inni wielce skrepowani.
Jednak dziewczyny odważne bestyj- e
rzuciły się młodzieńcom prosto na szyje.
Panowie choć nieśmiali tańczyć
na dwa umieli i w tym tańcu na raz-dwa
z pannami się doskonale rozumieli.
Muzykanty Baja-bongo-baja
grali i głośno w duecie śpiewali.
Zabawa była doborowa a na stole
Wyborowa wysokoprocentowa./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz