niedziela, 12 stycznia 2014

Dzięcioł i sroczka - wiersz i grafika

Dzięcioł i sroczka

Szukała dzięcioła sroczka
Co to miała czarne oczka
Dzięcioł jej nie szukał
Tylko w drzewo dziobem pukał.

Nie zważał na jej korale
I ozdoby, lecz pracował
W pocie czoła bo korników
Pod korą pełno dookoła

Sroka siedzi na gałęzi drzewa
W które pukał i kornika szukał
I mówi do lubego; Kochany
Co ci z pukania tego? Wokół lata
Tyle muszek można nimi napełnić
Twój śliczny brzuszek.

Dzięcioł zerka na Panią sroczkę
I mrugnął do niej lewym oczkiem
I jej powiada; Przy pracy sroczko
Się nie gada, ja lubię korniki jeść
A nie jakieś tam tłuste czarne muchy,
Ty mi kochana nie przeszkadzaj w pracy
Bo bez pracy nie ma kołaczy.

Sroczka na to odpowiada; A mój strój ?
To dla waść ta parada, chciałam być miła
I piękna dla ciebie Panie dzięciole
A teraz to się pan popukaj ale po czole.

Ja lecę do innego lasu, a wole za w czasu
Może ktoś tam doceni moje wdzięki
Z panem to tylko udręki, ma pan
W głowie tylko pukanie i korniki na śniadanie./alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz