Koperty
Szafka , szuflada a tam
Koperta blada, z braku tlenu
Straciła rumieńce i chęć
Do życia, woła każdego
Dnia z ukrycia i prosi
O jeden dotyk, palców
Już podstarzałych
Co drżące wyciągną
Te parę słów sprzed lat,
Ach jak szybko
Ucieka ten świat.
Szuflada ciasna i nie ma
Okna, drzwi tez nie ma
Tak jak nie jest
kwadratowa ziemia.
Ale ma ciepło które emanuje
Miłości tchnieniem i tęsknoty
Barwami, a my znowu wśród
Ludzi a tak naprawdę sami.
Chodź pocałuję Cie jak dawniej
Odcisnę na znaczku szminki ślad
Apsik ..czemu kicham?
Wiem to ten kopertowy kurz
Bo tak naprawdę
Dawno nie ma nas już./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz