Strzała Amora
Strzeliła we mnie
Strzała Amora
Nie poszłam do doktora
Weterynarza tez
Omijałam z daleka
W moim szczęściu
Unosiła mnie
Górska rzeka.
Na swych rękach
Mokrych od łez
Nieopodal szczekał
Burek sąsiada pies.
Na nic moje katusze
Oberwałam strzałą Amora
Kochać nie chcę ale muszę./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz