Sprawiedliwość
Sprawiedliwość
Siedziała na progu
I dumała nad życiem.
Jaki ma kolor i zapach
W co odziana
I tak siedziała od
Wieczora do rana.
Az przyszła do niej odwaga
I stwierdziwszy, że kłamstwo
To zniewaga zaprowadziła
Subtelna Panią na eS
Przed koleżankę Temidę
W czarnej todze,
Która zerkała na gości srodze.
Lecz sprawiedliwość prawdy
Się nie boi i po prawdzie zawsze stoi./alboż/
18.07.2013 g. 19.25 Wiersz napisany dla Kasi Sułkowskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz