Poranek w ciszy
Poranek w ciszy
Gra palcami
Na szybie pełnej
Odbicia pragnień
Bezwymiarowych.
Uczucia jakże dalekie,
Pokryły sie magicznym
Woalem cieni i szeptów.
Poranek z ciszą
Przyjaciółką biegnie wolniej
Oddycha spokojniej i nuci
Pod nosem zamyślenia pieśń
Chwalebną - o samotności.
Nie boję sie ciszy
W niej słychać bicie
Serca i strumień
Przepływającego
Krwiobiegu niezależnie
Od zdarzeń przed siebie
Nigdy pod prąd. /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz