Jedna królewna
Taka jedna królewna
Wzięła za wszarz
Królewicza z drewna.
Potem kopła go w rzyć i
Szyderczym śmiechem
Zawyła ale nie do księżyca,
Lecz do Piotra panicza,
Co to omijał stare rury z daleka
One ociekały intelektem
I pachniały wiedzą a ja pachnę
Stonką i polną miedzą./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz