Przyjaciel
Moja dusza
Ma właściciela
Nierozłącznego
Przyjaciela .
On wyciera kurz
Ściąga pajęczyny
Z podwieszonego
Sufitu udręczonego
Rachunku sumienia.
Mój przyjaciel
Nie rzuca cienia
Na moje odruchy.
Ja niegodna
Czasem podam mu
Chleba okruchy.
On w podzięce
Całuje moje serce
I przytula gdy się
Wzruszam patrząc
Na dziecko co się
W łonie matki rusza
I mówi ;kocham cie mamo./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz