pilot bez uprawnień
zapukał los w moje skrzydła
i poprosił o lot w jedną stronę
w krainę bez nawigacji.
tam maja być same drzewa,
pasu startowego tez nie ma
wszędzie czarna ziemia
asfaltu nie zdążyli położyć
tylko są skrzydła i parę piór
z piórem wiecznym na czele
i ja jestem pilot bez uprawnień./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz