Nie chcieli
Nie chcieli miłości
Uciekali od niej
Nie chcieli dotyku
Prześladował ich
Nie szukali połączenia
Mieli go w głowie
Płakali nocami do poduszki
A poduszka umierała ze śmiechu
Tęsknotę wyprosili za drzwi
A ona weszła dziurką od klucza
Klucz wyrzucili do studni,
A potem za nim wskoczyli w głębinę.
Nijak zrozumieć uczucie
Które nie śpi lecz czuwa./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz