Miś i pszczoła
Spotkała pszczoła misia
Na polanie ,
Spytała misiu; gdzie idziesz kochanie?
Jesteś wielce smutny frasobliwy
Nie idź sam- tam.
Na to misiu gada: ku lasom idę
Szukać żywicznego kraju.
Na polanie bieda, a ja nie lubię chleba.
Idę szukać uli i miodu
Ach tyle z tym zachodu.
Oj Ty misiu leniwy, gruboskórny zwierz!!!
Czemu tyle jesz?
Ja pszczółka pracowita
Nektarem z kwiatów opita,
Miodek ci wyprodukuje
Tylko proszę misia niech misiu
Już nie chodzi, bo
Waść kwiatki zadeptujesz. Łapy duże
Wielkie cielsko idź spacerować na klepisko.
On zaś patrzy na pszczołę jak się krząta
Jak łąkę kwiatową z nektaru sprząta
Żądełkiem macha w prawo w lewo
A kudłacz bach..skoczył na drzewo.
Złaź tego drzewa , wrzeszczy pszczoła/Anita/
I lata nad misia głową dookoła:
Nie martw się żądlą ci nie wbije ,
Ale tchórzy nie cierpię, walczę z nimi
Póki żyje.
Jesteś duży, więc złaź z drzewa niecnoto
I zajmij się przyjemniejsza robotą.
Lepiej zmień się w misia pluszaczka
A pocieszysz niejednego dzieciaczka.
A ja miodkiem im Zycie osłodzę i będziemy
Żyć zawsze w zgodzie./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz