Ptaki o brzasku
Ptaki o brzasku
Śpiewają najcudniej
Przeszywając szmat
Mojej skóry
Wnikają w dreszcz
Cudu niepojętego natury
Ani wszerz ani wzdłuż
Przemierzyć cząstki umysłu
Który rozpływa się trelach
I świstach mieszkańców drzew.
Ulotność moich pragnień
Przytula skrzydlatych śpiewaków
Wystarczy tylko
Zamknąć powieki
Żeby z nimi ulecieć ponad
Swoją niedoskonałość./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz