jedna pani
jedna pani szalona
jest dzisiaj zamyślona
słucha piosenki pewnego
włoskiego przystojniaka
i myśli;
dlaczego jestem taka pokraka?
krzywe nogi, nos garbaty
i w banku jeszcze
trzydzieści trzy raty
tłusta jest jak słonina
od godziny nie wie
która godzina
liczy gwiazdy w południe
i na to że kiedyś jej
brzuch deczko schudnie
potem je tabliczkę czekolady
i dwa śledzie w śmietanie
by rano robić sto brzuszków
na śniadanie.
najgorsze jest to,
że ciągle czeka
na tego jednego
jedynego zwykłego człowieka.
chce go kochać po swojemu
sama nie wiedząc czemu.
na koniec wam powiem w sekrecie
o tej pani nic nie wiecie./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz