niedziela, 10 listopada 2013

Bul bul.....

Bul Bul

Bul bul tonę
W krainie z jeziorem
Na skraju powieki

Jeden nawet rzucił mi
Koło ratunkowe, ale
Było stare i dziurawe

Bul bul tonę! - wołam
A jedyny wybawca to tchórz
Uciekł -bał się słonej wody

Wybrał błoto i bajoro
Ale czy zmyje z siebie brud?
Mówili że kacze mydło dobre.

Jednak usłyszał moje wołanie
Jeden taki co pływał na pontonie
I nie narzekał że mokro i zasolenie duże.
On jeden omijał dużym kołem błotniste kałuże./alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz