Siedzi ptaszek
Siedzi ptaszek pod daszkiem
Piórka sklejone ma bo mokre
Siedzi i po cichutku kwili
Czeka na cud tajemniczej chwili
Tęskni na słońcem
Tym co rozdaje okruszki chleba
I za wiatrem
co suszy skrzydła pragnące lotu.
Ptaszek niejedno widział
I z chmurami gadał
Do drzew sie przytulał
Muszki konsumował
Niestety ma problem biedaczek
Jest platonicznie zakochany
I teraz siedzi sam zmoczony
I nie ma ptasiej żony.
Samotność mu doskwiera
Z tęsknoty usycha
A tu jak na złość
Jego serca wybranka
do innego ptaszka wzdycha./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz