niedziela, 20 października 2019

włosy

włosy

obcinała włosy powoli
kosmki opadały 


z lekkością puchu
nie liczyła ich
włosów też
których miliardy ubogacały beton

każde nowo-powstałe zakole

rozmawiało ze słońcem krainy zachodu
bywało
że konwersacja milczeniem była
lub się rozmyła


można zadawać pytania
szukać odpowiedzi 


to jakby iść donikąd

dzisiaj każdy włos pocałuję
każdy jego pukiel

powiem
dziękuję
za tak ogromną cierpliwość
do mojej głowy./alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz