Współczesne ufoludki
Stabilność czasem
Się wymyka, serce wyrywa
Wiatr targa włosy
Kładą się pokłosiem
Złote kłosy, a ziarna
Jak nie było - Tak nie ma.
Zbuntowana dzisiejsza ziemia
Sieje zapach nienawiści
Miłość czasem się tylko przyśni.
Jedynie współczesne ufoludki
Trzymają się za brzuchu
I pękają ze śmiechu patrząc
Na świat utopiony w grzechu./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz