Zwichrowane kropki
Bezpłodne kwiaty płakały
Cielesnym cierpieniem
Wiatr - ich był ukojeniem
I pieścił oczy wpatrzone
W ptaki co krążyły
Powracając niczym bumerang
Wraz ze światłem słonecznego
Godowego poranka.
Nieopodal muzyczna
Chorałów składanka
Wkurzała krowy mleczne na łące
Pełnej kropek biedron - kowych panienek.
Tylko Rumianki splecione w wianuszki
Stroiły loki dziewczęcych główek
Nie potrzebowały elektrycznych lokówek.
Tańczyły walczyka z falująca trawą
Naśladując tancerzy balu łąkowej sali./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz