autor: Alina Bożyk
polizana glaca
w kościele pusta taca
parę pająków pod sufitem
wieży zegarowej
zabrakło zupy bromowej
lizaki bez cenzury
naokoło mury
tylko krzyk
tłumiony morałami
- plac wypełniony
po brzegi oskubanymi
białymi gołębiami
sąsiedztwo ubrane
w stopery
uczy dobrej maniery
klęczy godzinami
pod figurą - szpony mają
pod grubą skórą
tylko chmury
spokojnie spacerują
piorunów wypatrują
liczą sekundy bez minut
zegar jak tykał tak tyka
to jest wieży muzyka ./alboż/
wieży zegarowej
zabrakło zupy bromowej
lizaki bez cenzury
naokoło mury
tylko krzyk
tłumiony morałami
- plac wypełniony
po brzegi oskubanymi
białymi gołębiami
sąsiedztwo ubrane
w stopery
uczy dobrej maniery
klęczy godzinami
pod figurą - szpony mają
pod grubą skórą
tylko chmury
spokojnie spacerują
piorunów wypatrują
liczą sekundy bez minut
zegar jak tykał tak tyka
to jest wieży muzyka ./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz