Królowa na Lemnos
Wyniosła królowa
strzeże tych co na dole
pobudowali swoje cztery
ściany
kocha miłością
wmurowaną
prahistorią
konsultuje z morzem
Egejskie odpływy przypływy
przytula zachody słońca
bawi się z wiatrem
karmi sarny jelenie
debatuje z każdą jej szczeliną
chroni ich tajemnice
przyjmuje gości
spragnionych zapachu
aromatycznego oregano
jest przewodnikiem oczu
wpatrzonych w tafle
niebieskiego odbicia nieba.
nie jest wymagająca
kocha tych
co odpocznienia szukają
na grzbiecie zmęczonej pani.
dzielnie znosi deszcz
wylanych łez samotników
siedzących w cieniu
jej skamieniałej koszuli.
rozumie ból
zarazem wzruszenie
potrafi tęsknić
za dotykiem stopy
zaś co wieczór
rozświetla niebo granatowe
jest latarnią
dla rozbitków
na życiowe drodze
do wieczności./alboż/
wmurowaną
prahistorią
konsultuje z morzem
Egejskie odpływy przypływy
przytula zachody słońca
bawi się z wiatrem
karmi sarny jelenie
debatuje z każdą jej szczeliną
chroni ich tajemnice
przyjmuje gości
spragnionych zapachu
aromatycznego oregano
jest przewodnikiem oczu
wpatrzonych w tafle
niebieskiego odbicia nieba.
nie jest wymagająca
kocha tych
co odpocznienia szukają
na grzbiecie zmęczonej pani.
dzielnie znosi deszcz
wylanych łez samotników
siedzących w cieniu
jej skamieniałej koszuli.
rozumie ból
zarazem wzruszenie
potrafi tęsknić
za dotykiem stopy
zaś co wieczór
rozświetla niebo granatowe
jest latarnią
dla rozbitków
na życiowe drodze
do wieczności./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz