Stał na stole
Kubek obok szklanka
A w kredensie filiżanka
Uśmiechała się do ludzi
Różą wymalowaną
I nastawiała uszko
Prosząc mnie
Weź mnie dziewuszko.
Wzięłam ją czule w dłonie
Przytuliłam do ust pocałunkiem
Podzieliłam się z nią
Moim frasunkiem
Poprosiłam porcelanowa damę
O pocieszenie w smutku chwili
Obok gwizdkiem czajnik zakwilił
Pożyczył nam trochę wrzącej wody
I tak w filiżance znalazłam
Smak kojącej porannej przygody./alboż/
Różą wymalowaną
I nastawiała uszko
Prosząc mnie
Weź mnie dziewuszko.
Wzięłam ją czule w dłonie
Przytuliłam do ust pocałunkiem
Podzieliłam się z nią
Moim frasunkiem
Poprosiłam porcelanowa damę
O pocieszenie w smutku chwili
Obok gwizdkiem czajnik zakwilił
Pożyczył nam trochę wrzącej wody
I tak w filiżance znalazłam
Smak kojącej porannej przygody./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz