suche konary
spalone słońcem
problemami
noszą
smutek odradzania
nowych postanowień
stare drzewa
w pokutnym marszem
ku słońcu wznoszą oczy
czarne kruki muszą odlecieć
nadchodzi czas pojednania
dobra ze złem
tylko w taki czas
szczęście zagości
pomiędzy ludźmi
bez skromności
skończone sentymenty
mózg mocno wymięty
zrozumiał jak dalece
miłość i kompromis
ważnymi elementami
na drodze ze świeca w tle. /alboż/
w pokutnym marszem
ku słońcu wznoszą oczy
czarne kruki muszą odlecieć
nadchodzi czas pojednania
dobra ze złem
tylko w taki czas
szczęście zagości
pomiędzy ludźmi
bez skromności
skończone sentymenty
mózg mocno wymięty
zrozumiał jak dalece
miłość i kompromis
ważnymi elementami
na drodze ze świeca w tle. /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz