Krzesło
Krzesło
Zamyślone krzesło patrzyło na stół
Rozkojarzony widokiem szklanek i sztućców.
Nie wiedzieć czemu
Tęskniło za pupą, która
Miała zagościć na
Drewnianym siedzisku.
Czuło się samotnie
I zazdrościło stołowemu
Blatowi gości na obrusie.
Niestety pupy jak nie było
Tak nie ma, a tęsknota narastała
W sposób niepowtarzalnie
Emocjonalnie -nieprzyzwoity.
Pomyślało siedzisko i
Zadało sobie pytanie;
Dlaczego fotele
Wybierają Panie?
Przecież ja pupę
Pięknie ugoszczę
i serdecznie się o nią
zatroszczę./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz