Stoją dwa cielce z grzywami
Przed pałacem wybudowanym
Ku czci i chwale Pandy Zamrożonej
Zimne serce misia szkłem w oku
Strachem pod skórą
Zaryglowane na cztery spusty
Czekaja na wybaczenie rozpusty
Zapusty już zapowiedzieli
Lada moment po niedzieli
Kiedy to Nowy Rok nastanie
A po szmalu tylko urna pozostanie
Cielce zardzewieją
Pokropione smogiem
Płoty się zachwieją
Pandy dostaną
Po grzbiecie batogiem
Tylko dzieci naprawdę kochają misie
Ucałują dwa brunatne pysie./alboż/
Strachem pod skórą
Zaryglowane na cztery spusty
Czekaja na wybaczenie rozpusty
Zapusty już zapowiedzieli
Lada moment po niedzieli
Kiedy to Nowy Rok nastanie
A po szmalu tylko urna pozostanie
Cielce zardzewieją
Pokropione smogiem
Płoty się zachwieją
Pandy dostaną
Po grzbiecie batogiem
Tylko dzieci naprawdę kochają misie
Ucałują dwa brunatne pysie./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz