autor: Alina Bożyk
w państwie nastał strach
umysł przywódcy
został zalany po sam dach
topiły się tam
utopie i mrzonki
nie było sąsiadów
nie było małżonki
były tylko grube ryby
i machały ogonami
okresowo klapały paszczami.
dach nie wytrzymał
natężenia wlewania wody
uniósł się na wyżyny
tam chmury niczym pierzyny
okryły zamoczonego
przywódce po pachy.
nagle osuszony
dostał objawienia
że najwyższa pora
wyjść z dachu cienia
pokazać oszustom
gdzie raki zimują
jak postanowił tak wykonał
ruch - a nawet kilka
obróciła wtedy lotu piłka
napastnik stał się tchórzem
napisali o tym
na przydrożnym murze
nieopodal muru
stała dewotka
modliła się jak to modli się
przyzwoita Gienia ciotka
wymodliła ona koło ratunkowe
i na tym z Bogiem
zakończyła rozmowę /alboż/
utopie i mrzonki
nie było sąsiadów
nie było małżonki
były tylko grube ryby
i machały ogonami
okresowo klapały paszczami.
dach nie wytrzymał
natężenia wlewania wody
uniósł się na wyżyny
tam chmury niczym pierzyny
okryły zamoczonego
przywódce po pachy.
nagle osuszony
dostał objawienia
że najwyższa pora
wyjść z dachu cienia
pokazać oszustom
gdzie raki zimują
jak postanowił tak wykonał
ruch - a nawet kilka
obróciła wtedy lotu piłka
napastnik stał się tchórzem
napisali o tym
na przydrożnym murze
nieopodal muru
stała dewotka
modliła się jak to modli się
przyzwoita Gienia ciotka
wymodliła ona koło ratunkowe
i na tym z Bogiem
zakończyła rozmowę /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz