Spotkanie z aniołem
Spotkałam anioła
Który o pomoc wołał
Wyciągał skrzydła
W błagalnym proszę
I płakał cicho
Wylewając łzy
Porozrzucanej
Po kątach
Ludzkiej słabości
Wiem nie doczekał się
Gości z przystanku
Przyszli tylko tamci
Mieszkańcy śmietników
Byli nadzy i zziębnięci
Pośrodku niewiedzy
Tuszowanej obłudą
Człowieczeństwo uparcie
Dążyło do klasycznej intrygi
Ubranej w bohemę./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz