Lniana sukmana
Spaceruje po globie
Niezliczona ilość
Ludzi kochających
Bez wzajemności
Zawieszonych
W próżni życia.
Ciało bez okrycia..
Nagość - zabiła uczucia.
Popędy zabrały serce.
Seks stał się sensem,
Zarazem wpadaniem
W jego sidła
Przeobrażania się
W niewolników kodów
Hormonalnych zapisów
Naszej płodności.
Wypalone ciała
Przykrywam
Lnianą sukmaną
Skromności dziewiczej.
Może antycznej
Może wyśmiewanej
Ale nienagannej i czystej
Sercem umysłem i
Zamysłem kochania
Na wieki../alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz