Tak naprawdę Panie
- Nic mi nie potrzeba
Oprócz okruszków
Z chleba uczciwości
Która błądzi.
Po co mi pałace
Za które płacę
Po co piękne suknie
Zdobione gdy
Ciemność i pustka
W sercu płonie
Panie jak dalece
Szukać skarbu
I gdzie on jest
Zapytać mam odwagę.
Czy czeka na mnie człowieka
Który lubi wejść do mysiej dziury
Przecież Panie- wiesz
Że tak niewiele trzeba
By polecieć za życia do nieba
Po prostu drugiego człowieka./alboż/
Za które płacę
Po co piękne suknie
Zdobione gdy
Ciemność i pustka
W sercu płonie
Panie jak dalece
Szukać skarbu
I gdzie on jest
Zapytać mam odwagę.
Czy czeka na mnie człowieka
Który lubi wejść do mysiej dziury
Przecież Panie- wiesz
Że tak niewiele trzeba
By polecieć za życia do nieba
Po prostu drugiego człowieka./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz