autor: Alina Bożyk
od rana płakała
patrząc na agenta
który wyzerował życie
modliła się o rozum
o wybaczenie
przeistaczała myślenie
wchodziła w świat
wyzerowania uczuć
ból serca w agencji
zerowania życia
na jego wschodzie
i o poranku egzystencji
łzy nie do ukrycia
kapią i ostatni
oddech łapią
tych co w konaniu
myśli zacierają
i do usprawiedliwień
nagminnie uciekają /alboż/
o wybaczenie
przeistaczała myślenie
wchodziła w świat
wyzerowania uczuć
ból serca w agencji
zerowania życia
na jego wschodzie
i o poranku egzystencji
łzy nie do ukrycia
kapią i ostatni
oddech łapią
tych co w konaniu
myśli zacierają
i do usprawiedliwień
nagminnie uciekają /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz